Na początku września na tory w Moskwie wyjechał pierwszy w pełni autonomiczny tramwaj, który nie jest obsługiwany przez motorniczego. W ciągu kilku lat większość taboru tramwajowego ma zostać dostosowana do bezobsługowej jazdy.
Uroczysta inauguracja odbyła się 3 września. Tramwaj został skierowany do obsługi linii nr 10 (stacja metra Szczukinskaja – ul. Kułakowa) w północno-zachodniej części Moskwy.
– To ważny kamień milowy w rozwoju technologii. Technologia autonomiczności zaczyna być obecnie wdrażana w moskiewskiej komunikacji. Oprogramowanie dla autonomicznego tramwaju zostało opracowane przez pracowników moskiewskiego metra bez udziału podmiotów trzecich. Ta inteligentna technologia jest unikatowa: działa dokładniej i niezawodniej niż jej zagraniczne odpowiedniki. Otrzymała już prestiżowe międzynarodowe nagrody – mówi Siergiej Sobianin, burmistrz Moskwy.
Pojazd jest wyposażony w system czujników, precyzyjną mapę tras oraz systemy lokalizacji, zdalnego komputerowego zobrazowania, planowania ruchu i zapobiegania poślizgowi kół. W kabinie przebywa pracownik przedsiębiorstwa, który – zgodnie z prawem rosyjskim – nadzoruje jazdę tramwaju, ale nie ingeruje w jego pracę. Tramwaj sam się zatrzymuje, ustępuje pieszym na przejściu, przestrzega wskazań sygnalizacji świetlnej, pokonuje skrzyżowania i wypełnia założono rozkład jazdy.
Zanim tramwaj zabrał pierwszych pasażerów, przejechał ponad 8000 km w trybie testowym. Nie doszło w tym czasie do żadnego wypadku ani wykroczenia drogowego.
Do końca roku kolejne trzy tramwaje będą dostosowane do jazdy autonomicznej. Jak zapowiada burmistrz, do 2030 r. ponad 300 tramwajów będzie wyposażona w to rozwiązanie, co stanowi 2/3 floty. Natomiast w grudniu 2025 r. ma się rozpocząć pierwszy etap pilotażu autonomicznego pociągu metra – skład będzie testowany w porze nocnej, bez udziału pasażerów, na
dużej linii obwodowej (BKL).